Cool-tour-owo
to mój autorski projekt- ot, połączenie przyjemnego z pożytecznym. Tego czym
żyję z tym, dla Kogo żyję. Ale od początku.
Jestem
mamą tego oto 2,5 letniego Franka.
To właśnie ten ciekawy świata fan Myszki Miki
zainspirował mnie do tego, by powstało cool-tour-owo. Franek nudzić się nie
lubi ( w przeciwieństwie do swojej mamy;-) Mama więc wyjścia nie ma i stale
szuka dziecku rozrywek. Kryterium jest jedno. A właściwie dwa- coś dla ciała,
coś dla ducha. W kręgu naszych zainteresowań jest wszystko to, co będzie
bodźcem do rozwoju, fajną alternatywą dla telewizora i antidotum na pasywność-
sprawdzone miejsca na wspólny, rodzinny wypoczynek, książki, które wciągają,
uczą, inspirują, płyty, przy których mój brzdąc po prostu chce tańczyć ( tak…
„Ona tańczy dla mnie” też przerabialiśmy;), spektakle teatralne dla maluchów,
koncerty. Jednym zdaniem – wszystko to, co jest tworzone dla dzieci i z myślą o
nich, tak naprawdę.
Ciągle
więc szukam, patrzę, podsłuchuję, wertuję tony gazet, przeglądam portale,
facebooki i wszystkie inne współczesne dzieła sztuki i wniosek jest jeden-
dobrze byłoby zebrać w jednym miejscu wszystko to, co NAPRAWDĘ warto polecić
dzieciom. I oto jesteśmy:)
Cel
mamy jeden- przekonywać dzieci od
małego, że kultura jest cool, a muzeum nie (musi być) synonimem nudy. I
zachęcanie Mam i Tatusiów do aktywności! Wszak cool jest być on a tour.
Cool-tour-owo,
czyli małymi krokami w wielki świat!