Maluch
na kursie językowym
Kiedy jest dobry moment na
rozpoczęcie przygody z językiem obcym? Czy to prawda, że im wcześniej zapiszemy
dziecko na kurs, tym lepiej? I jaki język wybrać?
Język
obcy już nie obcy
Kiedy należy zacząć wdrażać
malucha w język obcy? Psychologowie i nauczyciele są podzieleni. W czasie, gdy
jedni sugerują, że czas ma znaczenie i że im wcześniej zapiszemy dziecko na
kurs językowy, tym lepsze będą tego efekty, drudzy przekonują, że to nie ma
sensu. Dlaczego? „Trzyletnie maluchy na pewno nie wysiedzą w ławce 60 minut, a tradycyjne
wbijanie im do głowy słówek jest zwyczajnie nieefektywne”- twierdzą. To prawda.
Nie oznacza to jednak, że z nauką języka obcego należy czekać do momentu, gdy
dziecko pójdzie do podstawówki. Klucz do sukcesu leży bowiem gdzieś indziej.
Klucz
do sukcesu
Kilkuletnie dzieci szybko i
chętnie uczą się obcych słówek, ale… pod jednym warunkiem. Nauka musi mieć
formę zabawy. Dlatego zapisując dziecko na kurs, warto wybierać te szkoły
językowe, które mają doświadczenie w nauce najmłodszych. Metody dydaktyczne
dostosowane do wieku ucznia to klucz do sukcesu. Rymogesty, zajęcia plastyczne,
galerie językowe to zaledwie część możliwości, którymi dysponują najlepsze
szkoły językowe (np.LinguaCity Young Heroes z Katowic). To także skuteczny
sposób na pokazanie najmłodszym, że nauka niejedno ma imię i że daleko jej do
nudy. Jeśli tylko będziemy się stosować do tych rad, efekty szybko nas
zaskoczą.
Nie
tylko angielski
Wybierając szkołę dla
dziecka, warto zwrócić uwagę na ofertę językową. Angielski to absolutna
podstawa, to fakt. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby pójść w kierunku
języków orientalnych, np. języka chińskiego czy języka japońskiego. Chłonne
umysły najmłodszych i naturalna chęć poznawania świata są sprzymierzeńcami
małych kursantów. Warto o tym pamiętać.
Więcej informacji o metodach
dydaktycznych i nauce języków orientalnych Rodzice znajdą na www.jezykidladzieci.pl